Item 4

OverviewVersionsHelp

Facsimile

Transcription

Status: Complete
Show Translation

left page
przyjaciela i mówię
coś się stanie. Liczy kom. [?]
lagru, a obok niego [?] raport-[?]
führer [?] nerwy napięte
do ostatnich granic liczą
15. 16. 17. 18. mój przyjaciel
19. na mnie pada liczą
20ty i Blok-führer krzyczy [?]
„halap” [?] spojrzałem na
przyjaciół pożegnałem się
wzrokowo z niemi i niech
już skończy się ta męczarnia
Zaprowadzili nas do bunkra.
Siedzimy noc jeden dzień [?].
I znów noc. Koledzy wspólni [?]
zbliżali się do krat o co
miałem do nich żal, poprosiłem
ich ażeby nie przychodzili, gdyż
z losem się pogodziliśmy, co
uczynili. W czasie [?] tym dwóch

right page
jak mnie pamięć nie myli
zostali zwolnieni [?] to byli spawacze.
Siedzimy [?] i każdy był
zajęty swoimi myślami aż tu
pod wieczór drugiego dnia, wchodzi
Es. [?] i wyczytuje Nr. 83783 heraus.
i każe mnie pójść na blok,
jakie przeżywałem wtedy uczucia
to trudno opisać, jedno pamiętam
myślałem że jestem na
wolności, że jestem człowiekiem
wolnym, choć byłem za kratami.
Co się stało z kolegami
niewoli to nie wiem. Jednego
spotkałem przypadkowo
w Bergen-Belsen który
oświadczył, że niewie co
się stało z towarzyszami
niewoli.
Pamiętam była to niedziela [?]

Notes and Questions

Nobody has written a note for this page yet

Please sign in to write a note for this page